piąty

Autorka: Katarzyna Boyen • 16 czerwca 2025

a gdyby tak mieć wszystko zgrane w sobie
to co najlepsze przelać z siebie tu i teraz
nie zdziwić się jak ot tak zakopią mnie w glebie
bez nadmiernego bólu przeżyć wszystko w sam raz
rzeczywistość komplikuje wyrzymanie doniosłości
wnętrze uciska wypuszcza płyny i rdzewieje
po prawdzie mnie nawet ten real zbyt nie złości
mam tylko nadzieję że kiedyś na replayu się uśmieję
bo czasem zamiast bezruchu wybieram śmiech
jaki to okrutny żart ta walka o byt i doniosłość
nie widziałam aby życie przyniosło sto pociech
wstaję robię swoje i trochę okradam doczesność
ot tak w wyobraźni mój świat bezpieczniejszy
a tu na padole jak wiemy nie mam pewności
a tam świat naiwnie jaśniejszy ciekawszy
ja wiem że bez tego drugie nie działa
ja wiem że praca czasem uszlachetnia
tak w jutrze znajduje się nadzieja cała
a punkt marzenia nie zmienia punktu widzenia
Katarzyna Boyen